DPA FORUM
DPA Forum => GAWRA => Czołgi => Wątek zaczęty przez: zabijakaaaa w Maja 09, 2014, 23:24:07
-
siema mam w garażu rudego i czy opłaca się go sprzedać i kupić kV2 . co lepsze na kampanię ? i zarobki
-
Kampania jest na 8 Tierze;P wiec sie srednio nadaja :'(
-
Zależy co lubisz, ale ja ci mogę go spokojnie polecić - to moja ulubiona zabawka (ofc tylko i wyłącznie z trollem). To uczucie gdy ściągasz czołgi na hita, szczególnie te niemieckie papiery jest bezcenne. Walka z wyższymi tierami nie stwarza problemu, wręcz jest fajniejsza, nawet nie trzeba dobrze celować a dmg i tak wchodzi. Miodzio :D
-
Jedyny problem z KV2 to przeładowanie ok. 20s. Ale dmg z trolla jest boskie ^^ mój rekord to ponad 1k. Na KV2 zawsze się zarabia bo walisz z HE, które są tanie.
-
Parę dni temu odkupiłem KaWulca, dla czystego fanu na randomach :) T-34-85 na pewno bardziej użyteczny na kampanię / kompanie VI, no i na randomie nie raz wyciągniesz nim bitwę, gdzie KW-2 byłoby to niemożliwe. Reload 20s z groszem (wenta + dosyłacz) i mobilność Mausa nie pomaga.
-
Dla czystego siania postrachu i doprowadzania do białej gorączki ludzi w VIII polecam pigułki HE zw 152mm haubicy.
IS3 prowadzony przez sknerę 'załatwiony' na strzał zapewnia uśmiech na cały dzień, a rozerwane 'japońce' i 'żaby' rekompensują z nawiązką makabryczny reload (19,8 sek.)
'Podrzucanie" Tigerów gramolących się podjazdem na El Haluffie zapewnia szeroki strumień obelg że jesteś noobem, cheaterem i masz pchły, a to wszystko przy akompaniamencie skwierczenia płonącego 'kociaka' :D
Polecam! Gorąco i wybuchowo!
-
Podobno te błogie uczucie dezaktywowania czołgów na strzał można odzwierciedlić przy użyciu tego obrazka :D
(http://i.imgur.com/kr3U4.jpg)
Sam mam i polecam, a co do kompanii CW to zależy od dowódców. Są niby takie mapy gdzie 2 takie plujki przy wsparciu jakiegoś spamera podczas przeładowania potrafią zatrzymać duże natarcie czołgów. Nie ma takiego czołgu, który by się oparł jego armacie. Wszystko papierowe zjada na strzał, hellcaty boją się wyjechać, nashorny chowają po krzakach, amxy krzyczą z bólu itd. Po prostu nie można nie mieć tego czołgu.
-
Problem, że ślepe. Lorneta trochę pomaga.
Na kompaniach przeważnie zostaje się z tyłu na defa lub trzeba siemkom przypominać by pchnęli.
Poza tym jak wyżej już zostało napisane. Czołg na odstresowanie, bo zawsze jakiś dmg wpadnie. Ja na tym czołgu mam swój rekord rozpruwacza.
Trzeba zrobić jakieś 600-800 dmg, aby wyjść na plus z zarobkami (bez premki).
-
ja na swoim mam skupianie, siatkę i lornetkę :P
-
ja na swoim mam skupianie, siatkę i lornetkę :P
Ten czołg nie ma camo praktycznie, szkoda slotu na siatkę (odejmuje tylko jakieś 9 metrów od zasięgu spotowania / 22 m za krzakiem), lepiej już wozić wentylację, bo w połączeniu z lornetą daje sporo. Zresztą to samo się tyczy wysoko tierowych art (taki mały off top).
-
Ja na KV-2 używam wentylacji, rammera i szybszego celowania. Używam go raczej jako wsparcie, stoję gdzieś z tyłu i tylko co 20s się wychylam żeby wystrzelić. Dlatego lorneta mi nie potrzebna, a im szybciej się celuje tym krócej jestem narażony na ostrzał.
-
Dołożę coś od siebie:
Oczywiście tylko troll: pociski HE ( zadają od 300 - 1050 dmg ). Udało się już na strzała ściągnąć AMXa AC. Mle 48, Tygrysa I za 1038 ;)
Jedyny praktycznie czołg mogący zrobić dużo na VIII z VI, dłuuuuuuuuuuuugi reload, ale dobre walnięcie ;)
Celność całkiem dobra ( lepsza moim zdaniem od M4 :) ), pocisk leci lekką parabolą.
Osobiście polecam na randomy, szczególnie w plutonie z czymś, co szybko strzela ;)