DPA FORUM
DPA Forum => GAWRA => Czołgi => Wątek zaczęty przez: Xenlin w Czerwca 10, 2014, 13:01:49
-
No i naszło mnie na skrobnięcie recki drugiej maszyny :)
Konfiguracja:
- Optyka
- Dosyłacz
- Wentylacja
Moduły:
- mała gaśnica
- mały naprawczy
- mała apteczka
Załoga:
Perk 1: Żarówa + Camo
Perk 2: BiA
Perk 3: Camo + Snajper + Hamowanie sprzęgłem + Naprawa
Na początek zanim przejdę dalej - dlaczego taki zestaw? Gdzie Lorneta i Siata (zapewne wielu tak pomyśli) - odpowiedź jest prosta. Ten czołg jest jak dla mnie zbyt ruchliwy na siedzenie w krzaczku cały mecz więc mam go zrobionego pod aktywne camo i aktywną grę.
Zalety:
- wysoka mobilność (60km/h) pozwalająca śmigać po mapie aż miło
- przyzwoita zwrotność - pomimo, iż kręci się w ruchu dość wolno to stojąc w miejscu ma tej zwrotności aż nadto
- PRZEGIĘTE camo. Gram na aktywnym zestawie a mimo to wróg ma problem dojrzeć mnie siejącego śrutem z 200 metrów.
- Ogromny RoF. Obecnie zszedłem na 2:48 (Wenta + BiA + Dosyłka). Daje to po prostu gradobicie pocisków w wroga
- Zaniżony MM do VIII tieru
- małe gabaryty i bardzo niska sylwetka
Wady:
Niestety nie jest pozbawiony wad.
- Brak pancerza. 40-80mm pokątowanej blachy nie zapewnia żadnej obrony przeciw 122mm ISów
- Weakspot w postaci małego garnka. Jak się uczyłem jeździć karaluchem wiele razy łapałem się na tym, że wróg mi młócił po garnku a ja go nie widziałem... Później zrobiłem perki i to oni mnie nie widzieli ;D
- penetracja - no cóż. W końcu to działko z Stuga więc nie ma rewelacji ale w boczki nie ma problemów z gryzieniem. Wrogami nr. 1 są:
IS-6, KV-4, Kv-5 - z resztą radzi sobie bez większych problemów
- padający załoganci - czasem 1 pestka i potrafi paść dwóch a najczęściej celowniczy (ostatnio notorycznie mi przymiera)
- ciut słaby zasięg widzenia - stąd optyka aby poprawić nieco ten parametr
- słabe wychyły działa zarówno wertykalne jak i horyzontalne - i tutaj rozbijamy się o sens używania siaty i lornety. Czołg ma małe wychyły więc często trzeba nim kręcić aby coś ustrzelić, stąd też te dwa moduły rzadko się przydają.
- mała ilość ammo - idzie się wystrzelać w niecałe 3 minuty
Tyle z opisu parametrów.
Rozgrywka:
Co pierwsze sprawdzamy to MM i mapę. Przy rzucie na VIII tiery gramy delikatnie i na dystans kłując po boczkach wroga. Przy losowaniu na topkę można sobie pofolgować i przy szarżować na przeciwnika ale chwila nieuwagi i jesteśmy w ciemnej... wiadomo gdzie. Kwestia wyczucia, kiedy możemy sobie pozwolić na atak a kiedy nie.
Mapa - ważny aspekt, gdyż bolączką tego czołgu są małe miejskie mapki - na nich zazwyczaj ciężko zrobić nawet 1k dmg. Zdecydowanie ta maszyna lubi otwarte przestrzenie z wieloma opcjami ukrycia się i kąsania przeciwnika. Stąd też hejtujemy Ensk, Hitlersdorf itp. a wielbimy Perłową, Malinóvkę, Prochorovkę, Murovańkę :D ("v" zastosowane celowo).
Po zbadaniu mapy i MM walimy w lekko wysunięty krzak jako pseudo spoter i zaczynamy siać grozę. Jako, że penetracja nie jest kosmiczna to nie przejmujemy się rykoszetami - nastrzelanie 2k dmg to już dobry wynik tą lufką. Gold ammo - nie boimy się korzystać ale też nie wpadamy w syndrom gold nooba. Personalnie wożę 10 złotych pestek i rzadko kiedy wykorzystuję je w pełni. Wożę także 2 HE - zabezpieczenie do decapu bazy.
Skuteczna gra sprowadza się do prostych rzeczy - krzak - mordowanie nadjeżdżających przeciwników - ucieczka w inny krzak - dalsze mordowanie. Nie dać się wyświecić = swobodna wycinka przeciwników. Jako, że jest to bezwieżowy TD to uważamy na LT - te mogą nas objechać i spuścić wciry, jednak nie boimy się zbytnio bo można taranować a to zawsze daje profit w postaci wygranej. Mimo to nie szalejemy ponieważ maszyna jest stosunkowo lekka i sporo HP może spaść (ostatnio naciąłem się bo zginąłem taranując... FV 304).
Co jeszcze warto wiedzieć:
- pluton E 25 to potęga na otwartej przestrzeni 2 ( a co dopiero 3) E 25 są jak karabin maszynowy - wprost wysysają HP z wroga.
- brak ammo? nie ma problemu. Wykorzystujemy HP jako spotter i latamy szaleńczo świecąc dla sojuszników
- nie boimy się ISów - szarżujemy i zabijamy HTki jeśli wiemy, że przyjmiemy tylko 1 pestkę a wróg zginie pod deszczem pestek.
Podsumowując to tyle ode mnie - nie żałuję zakupu tego czołgu. Jest to zabawka, która z dobrą załogą daje nieziemski fun z gry i otwiera ogromne możliwości na polu bitwy. Jeśli przystawiacie się do zakupu to brać póki jest (a może podzielić losy Typa 59) - warto dać nawet te 6300 golda.
Na potwierdzenie jego możliwości: http://www.wotreplays.com/site/923048#pearl_river-xenlin-e-25
-
Bardzo fajny opis. Pojazd na pewno kupię przy najbliższej okazji (jak będzie obniżka), bo już od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu.
-
U mnie
Konfiguracja:
- Optyka
- Siata
- Wentylacja
dosyłacz 0,2 s wiec jak dla mnie bez sensu
Perki podobne, na czwartym mam perk do taranowania zaczęty , przydaje się na spotery a czasem też na medy jak zostaje 1/3 HP schodzą na hita
-
Aktualnie posiadam odkupionego Rhm. Borsuka, załoga około 90% camo, czyli teoretycznie byliby ludzie do obsługi maszyny. Niestety mam dylemat straszny... bardzo chciałbym go kupić, jednak mam SU-122-44, który jest całkiem prawie podobny (tylko z gorszymi losowaniami, nadający się raczej bliżej 1szej linii), a u szkopów mam już Dicker Maxa i Jag 8.8, którymi notabene ostatnio mało gram.
Nie wiem, kurde, nie wiem co mam robić!
To jest jeden z tych prem tanków, które chciałbym mieć najbardziej, ale szkoda mi kasy :o
Muszę nim jeszcze trochę polatać na teście...
-
Ja wożę, tradycyjnie dla tdków:
dosyłacz,
siata,
lornetka.
Reload 2.53s, 0.05s róznicy w porównaniu z wentą - wolę siatę.
Udo, 0.2s to już jest duża róznica.
Załoga (ze stuga, 87% 3ciego perka):
żarówka, bia, camo
camo, bia, wyznaczony cel,
camo, bia, jazda terenowa
camo, bia, rozeznanie sytuacji
Z modułów polecam wymienić małą gaśnicę na dużą, czasem potrafi się zapalić, a przy strzelaniu nie ma czasu na szukanie pod którym klawiszem jest gaśnica.
Ammo: 50/10/0
Dodałbym jeszcze jedną wadę - ARTY - jak namierzy i dupnie, to zostają resztki hp, o ile zostają.
E-25 używam do zarabiania. Zaledwie 4 załogantów, więc przy szkoleniu załóg, zawsze ktoś zostanie z tyłu. Do szkolenia mam D.Maxa.
-
Z modułów polecam wymienić małą gaśnicę na dużą, czasem potrafi się zapalić, a przy strzelaniu nie ma czasu na szukanie pod którym klawiszem jest gaśnica.
Ammo: 50/10/0
Dodałbym jeszcze jedną wadę - ARTY - jak namierzy i dupnie, to zostają resztki hp, o ile zostają.
E-25 używam do zarabiania. Zaledwie 4 załogantów, więc przy szkoleniu załóg, zawsze ktoś zostanie z tyłu. Do szkolenia mam D.Maxa.
pali się ? prawie 200 bitw i nie mam gaśnicy, wożę dwie naprawy , może być tak w moim E100 400 bitw i 0 podpalenia a teraz 1 gaśnica to mało
wiesz dla starego już człowieka 0,2 s to naprawdę mało ;D
-
Mówisz, że te 0,2 sek nie ma znaczenia? Owszem dopóki nie staniesz 1 vs 1 z drugim E 25 ;D
-
To Ty się strzelasz z drugim E25 dla mnie to strata hp .
Zresztą policz sobie ile wiecej strzałów może oddać ?
Druga sprawa po oddaniu max 2 strzałów jesteś i tak jesteś martwy bo już wszyscy strzelają .
A jeżeli już muszę zostaje nas dwóch staram się po 1 strzale zmieniać pozycje lub rozpędzam się i go taranuje dzięki perkowi zyskuje dużo .
-
To Ty się strzelasz z drugim E25 dla mnie to strata hp .
Zresztą policz sobie ile wiecej strzałów może oddać ?
Druga sprawa po oddaniu max 2 strzałów jesteś i tak jesteś martwy bo już wszyscy strzelają .
A jeżeli już muszę zostaje nas dwóch staram się po 1 strzale zmieniać pozycje lub rozpędzam się i go taranuje dzięki perkowi zyskuje dużo .
No tak, tylko, że ja mogę mieć zarówno perk jak i 0,2s szybszy reload. W razie takiego przypadku a nie są one rzadkie lepiej mieć szybsze ładowanie. Co strzał zyskujesz 0,2s czyli po 5 strzałach masz już sekundę zysku. Grając na swoim konfigu często spotykam E25 i zwyczajnie katuję je bo strzelają dużo wolniej ode mnie. To tak się mówi tylko, ale ludzie potrafią zrezygnować nawet z dosyłki w tym czołgu więc różnica z 0,2 zmienia się do 0,4 itd... Załóż złote racje bojowe, perk depserat i strzelasz co 2,1s - tempo tak duże, że wróg zanim obróci czołgiem to już nie ma 3/4 hp.
-
Aktualnie posiadam odkupionego Rhm. Borsuka, załoga około 90% camo, czyli teoretycznie byliby ludzie do obsługi maszyny. Niestety mam dylemat straszny... bardzo chciałbym go kupić, jednak mam SU-122-44, który jest całkiem prawie podobny (tylko z gorszymi losowaniami, nadający się raczej bliżej 1szej linii), a u szkopów mam już Dicker Maxa i Jag 8.8, którymi notabene ostatnio mało gram.
Nie wiem, kurde, nie wiem co mam robić!
To jest jeden z tych prem tanków, które chciałbym mieć najbardziej, ale szkoda mi kasy :o
Muszę nim jeszcze trochę polatać na teście...
KUP :D
Ten czołg jest tak niesamowity, że to po prostu przekracza ludzkie pojęcie. Na pewno nie będziesz żałował
-
'Szalona Pchla' zakrzywia czasoprzestrzen, lamie prawa fizyki i pluje w pysk zdrowemu rozsadkowi!!!
Jak do zabawy i zarabiania przy okazji - najlepsza opcja ;)
-
Szkoda tylko, że trochę golda kosztuje.
-
Nie tak tak dawno była na niego duża promocja, w przeliczeniu na zł za golda potrzebnego do jego kupna dałem bodajże 45 zł.