0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Mam go za sobą. Otóż ja ZAWSZE woziłem: Wenta, stabilizator i optykę. Oczywiście czołg zawsze miał camo, oraz odpowiednie perki do tego. W moim przypadku skauty mają nie tylko świecić, ale skutecznie robić dmg.Woziłem także: Automatyczną gaśnicę(uwielbia się palić), zestaw naprawczy(chociaż i tak zazwyczaj padała i gąska i silnik), apteczkę(mało jest załogantów, a oni też do odpornych nie należą). Amunicja, pół na pół(złoto, zwykłe pestki). Czołg nie jest za dobry, jednak przy odpowiednim podejściu zwróci się w wn8 i satysfakcji Następny jest jeszcze gorszy!Pozdrawiam.